PoĹźegnalne Deep Purple w Ĺodzi
- 28 May, 2017
MoĹźna ĹmiaĹo powiedzieÄ, Ĺźe koncerty Deep Purple na dobre wpisaĹy siÄ w coroczne trasy wielkich zespoĹĂłw muzycznych w Polsce. Panowie od jakiegoĹ czasu wystÄpujÄ w Polsce praktycznie co roku a tegoroczne koncerty majÄ byÄ ostatnimi w ich karierze, przynajmniej tak zapowiadajÄ .
Frekwencja dopisaĹa, mimo, Ĺźe szczegĂłlnie na pĹycie byĹo doĹÄ duĹźo miejsca. Punktualnie o godzinie 21:15 na scenie pojawili siÄ kolejno Ian Paice, Don Airey, Roger Glover, Steve Morse oraz frontman Ian Gillan. ZespóŠzaczÄ Ĺ koncert od utworu z nowej pĹyty "Time For Bedlam" â ktĂłry pokazaĹ, Ĺźe mimo upĹywu lat zespóŠpotrafi graÄ mocno i mrocznie. Po nowym singlu czas na starocie w postaci "Fireball", ktĂłry ucieszyĹ szczegĂłlnie starszÄ czÄĹÄ publicznoĹci. ChwilÄ później  kolejny klasyk z pĹyty In Rock "Bloodsucker" oraz nieĹmiertelny "Strange Kind of Woman"
ZespóŠbrzmiaĹ Ĺwietnie, wszystkie instrumenty byĹy bardzo dobrze sĹyszalne. PamiÄtam ostatni koncert Deep Purple w Ĺodzi, kiedy to Gillan nie brzmiaĹ dobrze, wiadomo, wiek robi swoje, ale akurat tego wieczora wszystko siÄ zgadzaĹo i wokal Iana byĹ na bardzo dobrym poziomie. OczywiĹcie nie jest on juz tak dobry jak naĹcie lat temu i dlatego moĹźna tylko pomarzyÄ o takich klasykach jak "Child In Time" czy "Into The Fire" ale w  zamian za to mieliĹmy bardzo duĹźo prostszych utworĂłw oraz duĹźo instrumentalnych wstawek.
Po doĹÄ energicznym poczÄ tku koncertu przyszĹo zwolnienie w postaci komiksowego "Johnny's Band" i "The Surprising". MiaĹem wraĹźenie, Ĺźe im dĹuĹźej panowie grajÄ tym bardziej uchodzi z nich powietrze. Na szczÄĹcie po delikatnym przestoju do dziaĹania przystÄ piĹ Don Airey, ktĂłry ponownie w swoim solo skrzÄtnie wplĂłtĹ kilka dzieĹ Chopina oraz polskÄ pieĹn beisiadnÄ "SzĹa Dzieweczka do Laseczka", tak, tak to nie Ĺźart. Mocno zdziwiona i jednoczeĹnie rozeĹmiana publicznoĹÄ mocno wtĂłrowaĹa i przyklaskiwaĹa muzykowi przez dĹuĹźszÄ chwilÄ. Po tej popisĂłwce, solo Dona przeszĹo genialnie w "Perfect Strangers", ktĂłry niesamowicie oĹźywiĹ wszytskich zebranych w ĹĂłdzkiej arenie.(podczas ostatniego koncertu w Ĺodzi zabrakĹo tego utworu). Publika jeszcze nie ochĹonÄĹa po tym numerze a tu dwa potÄĹźne ciosy w postaci "Space Truckin" oraz k "Smoke On The Water" odĹpiewanego przez caĹÄ halÄ.
Ten, kto Ĺledzi koncerty Deep Purple mĂłgĹ ĹmiaĹo przewidzieÄ jakie bÄdzie zakoĹczenie koncertu. Od dobrych kilku-kilkunastu lat zespóŠkoĹczy swoje show utworami "Hush" i "Black Night", tak teĹź byĹo podczas ĹĂłdzkiego koncertu.
Tegoroczny koncert nie wniĂłsĹ niczego nowego, nie zaskoczyĹ niczym. ByĹ to po prostu bardzo poprawny koncert z refleksjÄ , czy aby na pewno byĹa to ostatnia trasa?⌠PoĹźyjemy zobaczymy.